Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku,
zmień ustawienia swojej przeglądarki. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności.

Małgorzata Dynowska: Przede wszystkim logiczny pomysł

Filip Bernat, 2016-04-13
Przede wszystkim logiczny pomysł
Należący do Wrocławskiego Parku Technologicznego Inkubator Przedsiębiorczości i Technologii (IPiT) obchodził niedawno pierwszą rocznicę swojej działalności. Co znajduje się w jego ofercie, jak się do niego dostać, jak przebiega współpraca z firmami, które już do niego należą – na te pytania odpowiada Zastępca Dyrektora Generalnego ds. Inkubacji i Rozwoju Firm, Małgorzata Dynowska.

Skąd wziął się pomysł na założenie Inkubatora Przedsiębiorczości i Technologii?
Idea wyszła od władz Wrocławia, którym możliwości i potencjał Wrocławskiego Parku Technologicznego są dobrze znane. Międzynarodowe sukcesy Dolnośląskiego Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości, który działa od 2006 roku oraz osiągnięcia jego rezydentów przyczyniły się do tego, że otrzymaliśmy możliwość otwarcia kolejnej jednostki wspierającej dolnośląskie start-upy. Chodziło przede wszystkim o to, by rozszerzyć naszą ofertę, ponieważ pierwszy inkubator dedykowany jest społeczności akademickiej z pomysłami z branż technologicznych. Przyjmując natomiast firmy do IPiT nie zwracamy uwagi na wykształcenie czy branżę. W obu naszych inkubatorach liczy się przede wszystkim logiczny pomysł. 

Rozpoczęcie działalności jest zawsze wyzwaniem dla młodych przedsiębiorców. W jaki sposób inkubator może im w tym pomóc?
W naszych inkubatorach młodzi przedsiębiorcy mogą liczyć przede wszystkim na preferencyjne stawki najmu powierzchni biurowych oraz dostęp do laboratoriów. Rezydenci podkreślają także istotę networkingu, wymiany informacji i kontaktów biznesowych. Oferujemy im platformę usług cloud, która jest nowością wśród polskich inkubatorów. Polega ona na udzielaniu dostępu do legalnych licencji wielu różnych oprogramowań. Obecnie dysponujemy ośmioma takimi pakietami, które cieszą się dużą popularnością. Dzięki tej usłudze osoba, która zakłada firmę, nie musi wydawać pieniędzy na zakup oprogramowania, które często jest przecież bardzo drogie. Co miesiąc organizujemy też spotkania z naszymi firmami, podczas których pytamy o ich potrzeby. Wiadomo, że to właśnie od ich zapotrzebowania zależy specyfika oferowanych przez nas usług. Obecnie sporym zainteresowaniem cieszy się na przykład doradztwo w zakresie wprowadzania produktów i usług na rynek. Oferujemy też konsultacje dotyczące projektów unijnych, podczas których każda firma może indywidualnie spotkać się z ekspertem i uzyskać informacje dotyczące możliwości zewnętrznego finansowania. Bardzo cenimy sobie kontakt z naszymi start-upami i zależy nam na stworzeniu dla nich jak najlepszej przestrzeni do rozwoju.

Jakie warunki musi spełnić firma, żeby móc dołączyć do Inkubatora Przedsiębiorczości i Technologii?
Mamy dwie formy inkubacji. Pierwsza dedykowana jest firmom istniejącym na rynku nie dłużej niż dwa lata. Przedsiębiorca musi przedstawić nam swój pomysł na firmę w postaci biznesplanu oraz wypełnić wniosek, w którym poda swoje dane teleadresowe i zaznaczy, z czego chciałby korzystać w naszym Inkubatorze. Biznesplan jest następnie weryfikowany przez Radę Inkubatora. Jeśli pomysł jest logiczny i w Inkubatorze jest miejsce, podpisujemy umowę rezerwacyjną. Wtedy nasz przyszły rezydent rejestruje działalność gospodarczą i podpisuje umowę najmu. 

Zdarza się tak, że przedsiębiorca zgłasza się do Państwa z gotową firmą?
Tak. Jeśli jest miejsce, a wniosek złoży ktoś, kto prowadzi swoją działalność nie dłużej niż rok, możemy przyjąć go na kolejny. Oprócz biznesplanu, firmy wchodzące do Inkubatora muszą złożyć także wniosek o udzielenie pomocy de minimis, ponieważ będą korzystać z preferencyjnych cen najmu w stosunku do standardów rynkowych. 

wrocławski park technologiczny, inkubator przedsiębiorczości i technologii

Jak wygląda druga forma inkubacji?
Nazywamy ją „2+”, czyli od dwóch do pięciu lat prowadzenia działalności gospodarczej. Dotyczy to firm, których projekt, ze względu na swoją specyfikę, wymaga dłuższego czasu inkubacji. Także w tym wypadku jest to weryfikowane przez naszą Radę.

Kto zasiada w Radzie Inkubatora?
Reprezentanci Urzędu Miejskiego Wrocławia, Urzędu Marszałkowskiego, środowiska akademickiego, prezes Wrocławskiego Parku Technologicznego i ja, jako szefowa Inkubatora. Oceniając biznesplan, zwracamy przede wszystkim uwagę na rynkowość danego projektu. Mieliśmy na przykład takie sytuacje, że biznesplan nie uwzględniał żadnych kosztów prowadzenia działalności, a taki scenariusz jest przecież mało realny.

Zdarza się, że firma chce zrezygnować ze współpracy z Inkubatorem?
Jak dotąd nie mieliśmy takiej sytuacji. Z jednym start-upem musieliśmy się rozstać sami, ze względu na fakt, że zwyczajnie sobie nie radził na rynku. Jego właściciele przyszli później nam podziękować za uświadomienie im zagrożeń, których nie dostrzegali. Jeśli firma sama opuszcza Inkubator to wyłącznie dlatego, że jest już na to gotowa, na przykład: zatrudnia wielu pracowników i potrzebuje większej powierzchni biurowej. Jesteśmy dumni ze wszystkich przedsiębiorców, którzy podejmują wyzwanie prowadzenia własnej firmy. Hasło Inkubatora brzmi: "Od pisklęcia do orlęcia" i mogę uczciwie powiedzieć, że wylatują z niego przeważnie dorodne orły (śmiech).

Ile firm znajduje się obecnie w Inkubatorze Przedsiębiorczości i Technologii?
Blisko sześćdziesiąt. Najwięcej z nich, bo aż dwadzieścia, działa w branży IT. Mamy jednak bardzo szeroki wachlarz możliwości, nie zamykamy się na żaden sektor. W tym momencie firmy, które chcą się do nas dostać, muszą wpisać się na listę oczekujących, ponieważ w IPiT mamy komplet. Wciąż mamy jednak miejsca w inkubatorze akademickim. 

Jak ocenia Pani ogólny poziom wrocławskich start-upów? To są firmy, które mogą rywalizować na rynku polskim i zagranicznym?
Wrocław jest miastem, które świetnie sobie radzi pod względem przedsiębiorczości, jest także dużym ośrodkiem akademickim. Przyjazny klimat biznesowy, lokalizacja czy infrastruktura, sprzyjają prowadzeniu własnej działalności. Do naszego Inkubatora przeniosła się nawet młoda firma z Warszawy, wraz z pracownikami i ich rodzinami.

Inkubator cieszy się więc sporą popularnością wśród start-upów, nie tylko tych z Wrocławia. Są szanse na rozszerzenie jego działalności w najbliższych latach?
W tej chwili w obu inkubatorach mamy łącznie aż osiemdziesiąt firm. W całym Wrocławskim Parku Technologicznym znajduje się ich ponad dwieście. Cały czas pracujemy nad ulepszeniem naszej oferty kierowanej do start-upów. Niewykluczone, że w przyszłości powiększymy powierzchnie przeznaczoną dla inkubowanych firm.

Oceń artykuł:
+3
0