Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku,
zmień ustawienia swojej przeglądarki. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności.

Wrocław stale potwierdza, że jest miastem spotkań

Małgorzata Pawlaczek, 2013-11-28
Wrocław stale potwierdza, że jest miastem spotkań
Z Rafałem Dutkiewiczem, Prezydentem Wrocławia, o współpracy z miastami partnerskimi, kontaktach gospodarczych z zagranicą, Europejskiej Stolicy Kultury i World Games rozmawia Marcin Prynda.

Z jakimi zagranicznymi miastami współpracuje Wrocław?
Wrocław współpracuje z wieloma zagranicznymi miastami. Z częścią z nich mamy podpisane tzw. umowy partnerskie. Należą do nich m.in. ukraiński Lwów, niemieckie Drezno i Wiesbaden, amerykańskie Charlotte, holenderska Breda czy „najmłodsze” miasto partnerskie Wrocławia - francuskie Lille. Odkąd Polska jest członkiem Unii Europejskiej łatwiej jest nawiązywać taką współpracę i nie zawsze wymaga to podpisywania tego typu umów. Przykładami miast, z którymi współpracujemy na takiej zasadzie są m.in. Berlin czy hiszpańskie San Sebastian, z którym wspólnie w 2016 roku będziemy Europejskimi Stolicami Kultury.

Co zadecydowało o współpracy właśnie z tymi miejscowościami?
Współpraca za każdym razem dotyczy konkretnych obszarów. Chodzi o zbieżność celów, kierunków działania oraz powiązania historyczne, gospodarcze czy kulturalne. Za współpracą ze Lwowem przemawiały względy historyczne, a podpisana między nami umowa motywowana była wrocławskim dziedzictwem wywodzącym się z tego miasta. Partnerstwo z Dreznem w dużej mierze opiera się na wzajemnej wymianie dzieci i młodzieży wrocławskich i drezdeńskich szkół oraz współpracy przy projektach kulturalnych np. organizowaniu wspólnych warsztatów teatralnych. Na początku października tego roku podpisaliśmy umowę partnerską z Lille. Biorąc pod uwagę relacje łączące Polskę i francuski region Nord-Pas de Calais oraz przyjaźń i współpracę między mieszkańcami miast Lille i Wrocławia, podpisanie umowy było czymś naturalnym. Ponadto, Lille w 2004 roku z sukcesem pełniło funkcję Europejskiej Stolicy Kultury. Chcemy skorzystać z ich doświadczenia. Oni natomiast będą korzystali z naszych doświadczeń organizując Euro w 2016 roku.

Czy Wrocław jest zainteresowany również wspieraniem współpracy gospodarczej, między przedsiębiorstwami, czy też wrocławskie firmy, działające przecież w Unii Europejskiej, radzą sobie w tym zakresie bez wsparcia władz samorządowych?
Od kilku lat realizujemy specjalny program wspierania wrocławskich przedsiębiorstw na rynkach międzynarodowych. Po roku prowadzenia programu „Polski Czempion” inne miasta i regiony poszły naszym śladem przyjmując rozwiązania sprawdzone u nas. Obecnie nie wystarczy skupiać się na pozyskiwaniu inwestorów zagranicznych. Należy także wspierać polskie przedsiębiorstwa w ich międzynarodowej ekspansji gospodarczej. Do tej pory udało nam się pozyskać 11 firm, które z naszą pomocą działają na rynkach zagranicznych.

We Wrocławiu mieści się wiele ambasad, konsulatów, również honorowych. Co decyduje o zainteresowaniu zagranicznych rządów lokowaniem placówek właśnie w stolicy Dolnego Śląska?
Otwieranie się tego typu placówek we Wrocławiu jest naturalną konsekwencją rozwoju miasta, wynikiem międzynarodowo zawiązywanej współpracy, czy to na polu gospodarczym, czy kulturowym. Wrocław, jako miasto przyciągające zagranicznych inwestorów, a jednocześnie wspierające ekspansję rodzimych firm za granicami kraju jest miejscem, w którym swoje przedstawicielstwa otwierają kolejne kraje. Otwieranie się takich palcówek to także wynik tego, że do Wrocławia coraz liczniej przyjeżdżają osoby spoza Polski, które tutaj rozpoczynają studia, bądź pracę zawodową. Ostatnio otwarty został konsulat Finlandii. Jak zaznaczała podczas otwarcia konsul honorowa w stolicy Dolnego Śląska jest ok. 20 fińskich firm, które działają w oparciu o zaawansowane technologie, a wrocławskie uczelnie stanowią dla nich atrakcyjne miejsce w poszukiwaniu przyszłych pracowników.

Co zadecydowało o przyznaniu Wrocławiowi tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 i czy, Pana zdaniem, uda się przyciągnąć zagranicznych gości, zarówno zainteresowanych ofertą kulturalną, jak i współpracą gospodarczą? Czy taką rolę, choć częściowo, spełniło Euro2012?
Wrocław wygrał prawo do organizowania obchodów Europejskiej Stolicy Kultury, ponieważ zdecydował, że jednym z jego głównych zadań będzie walka z wykluczeniem z kultury i w swojej aplikacji przedstawił na to pomysł. Chcemy, by liczba osób stale uczestniczących w kulturze przynajmniej podwoiła się i by szeroko rozumiana kultura mogła trafić do wszystkich mieszkańców, również tych, którzy z różnych przyczyn nie biorą w niej na co dzień udziału. Duża część ekonomistów twierdzi, że inwestowanie w kulturę to najpewniejsza inwestycja w rozwój gospodarczy, a patrząc na wrocławskie doświadczenia, trudno się z tym poglądem nie zgodzić. Zagraniczne koncerny, otwierające tutaj swoje siedziby kierowały się nie tylko świetnie wykształconą kadrą, infrastrukturą dedykowaną potrzebom inwestorów, dobrym połączeniem autostradowym i lotniczym z Europą Zachodnią czy wsparciem ze strony władz, ale bardzo duży nacisk kładły na ofertę kulturalną, np. repertuar Opery Wrocławskiej, Teatrów czy Festiwali. Z kolei Euro 2012 zbliżyło nas znacznie z naszymi południowymi sąsiadami. Czesi coraz częściej odwiedzają nasze miasto i widzą to wyraźnie choćby przewodnicy miejscy. Turystyka to pierwszy krok do nawiązywania współpracy biznesowej.

Rok po tym, jak Wrocław będzie Europejską Stolicą Kultury w 2017 odbędzie się The World Games. Czy Światowe Igrzyska Sportowe spełnią taką samą rolę?
Światowe Igrzyska Sportowe czy też Igrzyska Sportów Nieolimpijskich lub też po prostu World Games 2017 to wielkie wydarzenie sportowe, które ściągnie do Wrocławia sportowców, dziennikarzy działaczy i widzów z całego świata. Dzięki temu igrzyska są nie tylko wydarzeniem pełnym sportowych emocji, ale też pretekstem do promocji miasta i zainteresowania nim kolejnych środowisk. To okazja do rozmów towarzyskich, ale też biznesowych w atmosferze miasta spotkań, do nawiązywania współpracy. Bo przecież nawiązywanie współpracy to nie wyłącznie rozmowy biznesowe. Gros kontaktów nawiązuje się w sytuacjach towarzyskich, w kuluarach wielkich wydarzeń. Wrocław, stwarzając do takich kontaktów okazję, potwierdza swój wizerunek miasta spotkań oraz miasta inwestującego w rozwój – sportowy, kulturalny, gospodarczy.
Oceń artykuł:
0
0