Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku,
zmień ustawienia swojej przeglądarki. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności.

Wrocław wśród najbardziej zanieczyszczonych miast - cykl artykułów

Filip Bernat, 2016-03-10
Wrocław wśród najbardziej zanieczyszczonych miast - cykl artykułów
Blisko 45 tysięcy osób w Polsce, w tym 500 w samej stolicy Dolnego Śląska, umiera co roku z powodu zanieczyszczonego powietrza. Smog stał się jednym z najpoważniejszych problemów dużych aglomeracji. Jego główne źródła to przemysł i motoryzacja.

– Smog można podzielić na dwa rodzaje

– mówi Mieczysław Sobik, adiunkt w  Zakładzie Klimatologii i Ochrony Atmosfery na Uniwersytecie Wrocławskim (UWR). 

– Oba zaobserwowano po raz pierwszy w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku: najpierw smog londyński oraz następnie tak zwany smog typu Los Angeles.

Jak wyjaśnia, pierwszy z nich pojawił się w stolicy Anglii w 1952 roku. Był mieszaniną mgły i zanieczyszczeń powietrza, konkretnie zaś dwutlenku siarki, tlenku węgla, pyłu, sadzy oraz tlenków azotu. 

– Zjawisko to trwało cztery dni i  doprowadziło do znaczącego wzrostu zgonów

– tłumaczy Mieczysław Sobik. 

– Szacuje się, że w efekcie w Londynie zmarło wtedy o kilka tysięcy osób więcej niż zazwyczaj.

W  przeciwieństwie do londyńskiego, smog typu Los Angeles nie jest związany ze spalaniem węgla, 
ale paliw płynnych, a więc jego źródłem jest przede wszystkim motoryzacja. Powstałe wskutek tego 
zanieczyszczenia wchodzą w reakcję fotochemiczną ze światłem słonecznym, a efektem jest trujący gaz – ozon.

– Znajdując się dwadzieścia kilometrów nad ziemią, ozon ma wręcz zbawienny wpływ na środowisko naturalne

– wyjaśnia Mieczysław Sobik. 

– Dostawszy się jednak do naszego organizmu atakuje tkanki żywe układu oddechowego i powoduje problemy z oddychaniem.

Nie tylko działalność człowieka
Z którym rodzajem smogu zmaga się Dolny Śląsk? Zdaniem adiunkta w Zakładzie Klimatologii i Ochrony Atmosfery na UWR, jest to swoista mieszanina obu, z przewagą londyńskiego.

– Głównym problemem każdej dużej aglomeracji nękanej smogiem jest masowe palenie węgla oraz natężenie ruchu drogowego 

– przekonuje.

– Trzeba jednak pamiętać, że smog to nie tylko wynik bezpośredniej działalności człowieka. Ozon powstaje w atmosferze jako zanieczyszczenie wtórne, w wyniku oddziaływania tlenków azotu, tlenku węgla i lotnych związków organicznych z promieniowaniem słonecznym.

– Trudno dokładnie przewidzieć, kiedy smog się pojawi, ponieważ największy wpływ mają na to warunki atmosferyczne

– mówi Barbara Kwiatkowska-Szygulska, naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Jak mówi, aby w danym dniu zanotowano obecność smogu, musi zostać przekroczona wartość 50 mikrogramów pyłu PM10 (o średnicy ziaren do 10 mikrometrów) w powietrzu. Gdy zjawisko wystąpi więcej niż trzydzieści pięć dni w roku, zostaje przekroczona dobowa średnia, określona przez Unię Europejską.

– W 2015 roku zanotowano we Wrocławiu sześćdziesiąt dziewięć dni smogu

– dodaje Barbara Kwiatkowska-Szygulska.

Jeśli wartość pyłu PM10 przekroczy 200 mikrogramów, stacje pomiarowe mają obowiązek wydać 
komunikat informujący o tym fakcie mieszkańców miasta. 

– Przekroczenie wartości trzystu mikrogramów oznacza natomiast stan alarmowy

– mówi naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska.

Samorząd dofinansuje ekologiczne ogrzewanie
W opublikowanym w ubiegłym roku przez francuski dziennik „Le Monde” rankingu miast europejskich o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu, Wrocław zajął niechlubne, ósme miejsce.

– Aż siedemdziesiąt procent domów w Polsce wykorzystuje tak zwane "kopciuchy", czyli najbardziej prymitywne piece, emitujące bardzo duże ilości pyłów i substancji rakotwórczych

– mówił Krzysztof Smoliński z wrocławskiej fundacji EkoRozwoju podczas zorganizowanej przez Dolnośląską Agencję Współpracy Gospodarczej, Krajową Agencję Poszanowania Energii oraz Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego konferencji „Ograniczenie niskiej emisji w gminach”. 

– Wrzuca się do nich wszystko: śmieci, jak na przykład plastikowe butelki czy lakierowane drewno, a także odpady węglowe z wysoką zawartością siarki, chloru czy popiołu.

Władze województwa dolnośląskiego podjęły działania mające na celu zminimalizowanie ludzkiego 
czynnika w  tworzeniu się smogu. Przyjęty został Program Ochrony Powietrza, w którym wskazano 
wszystkie zagrożenia oraz propozycje działań służą-cych ograniczeniu niskiej emisji. Z kolei w ramach 
Regionalnego Programu Operacyjnego do roku 2020 przeznaczono blisko 40 milionów złotych na 
dofinansowywanie inwestycji mających na celu zmniejszenie poziomu zanieczyszczeń w powietrzu.

We Wrocławiu realizowany jest także ogólnopolski program KAWKA, który zakłada siedemdziesiąt procent dopłaty (maksymalnie 12 tysięcy złotych) do inwestycji wymiany pieca i kotłowni na ekologiczne ogrzewanie. Łączna wartość finansowego wsparcia w naszym regionie to 65,6 mln złotych, z czego dla Wrocławia przewidziano 44 mln. Pieniądze na ten cel pochodzą m.in. z Funduszu 
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Jedną z firm, które biorą udział w  programie, jest Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJA S.A.

– Razem z dystrybutorem ciepła ułatwiamy wspólnotom mieszkaniowym proces przyłączenia kamienic do sieci ciepłowniczej poprzez udzielenie wsparcia formalnego, projektowego oraz organizacyjnego i finansowego

– mówi zastępca dyrektora ds. Handlu i Rozwoju w KOGENERACJA S.A., Bogusław Rybacki 

– Liczymy na to, że program KAWKA, który kończy się w  2018 roku, zostanie zastąpiony kolejnym kompleksowym i efektywnym projektem, mającym na celu likwidację niskiej emisji.

Mieszkańcy także mają wpływ
Od grudnia 2015 roku każdy może w dowolnym momencie sprawdzić poziom czystości powietrza 
w swoim mieście. Wystarczy ściągnąć na smartfon darmową aplikację, która na bieżąco podaje dane 
zbierane przez Państwowy Monitoring Powietrza.Zarówno Barbara Kwiatkowska-Szygulska, jak i Mieczysław Sobik przyznają, że mieszkańcy mogą walczyć ze smogiem przede wszystkim poprzez zaprzestanie palenia w  piecach węglem i śmieciami oraz instalację elektrofiltrów.

– Możemy też redukować poziom zanieczyszczeń rezygnując z samochodu na rzecz komunikacji miejskiej lub roweru. Najważniejsze jest jednak ograniczenie niskiej emisji

– mówi naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.

Filip Bernat



Z troską o czyste powietrze w Polsce!
 
Fatalna jakość powietrza w Polsce to nie tylko temat dla mediów, czy dyskusji w towarzystwie znajomych. Stan zanieczyszczenia powietrza to przede wszystkim sprawa naszego zdrowia, ale także coś, na co mamy wpływ.
 

Od kilku lat wspieramy działania uświadamiające mieszkańcom negatywny wpływ niskiej emisji na stan powietrza i ich zdrowie. Informujemy mieszkańców o przyczynach i negatywnych skutkach niskiej emisji. Wspólnie z naszymi Partnerami Handlowymi propagujemy wymianę starych palenisk węglowych i zakaz palenia węglem.

Dotacje do 100 %
Pierwsze kroki i działania Firma Viessmann rozpoczęła na południu Polski, w Krakowie, gdzie nie od dziś Urząd Miasta Krakowa dotuje wymianę starych palenisk węglowych na urządzenia ekologiczne np. nowoczesne, wysokosprawne kotły gazowe kondensacyjne. O dopłatę taką mogą ubiegać się nie tylko właściciele mieszkań, lecz także przedsiębiorcy, wspólnoty mieszkaniowe, czy osoby prawne. Dopłaty w ramach Programu Ograniczenia Niskiej Emisji (PONE) mogą wynosić nawet do 100%.

Również we Wrocławiu możemy starać się o wsparcie przy modernizacji nieefektywnych systemów grzewczych. Urząd Miasta Wrocław w ramach projektu „KAWKA” dotuje w 70% takie wymiany pieców węglowych na terenie miasta . Liczymy, że w przyszłości program obejmie również okoliczne gminy, gdzie problem niskiej emisji również występuje.

Modernizacja - najbardziej popularne kotły gazowe kondensacyjne
Dlaczego warto? Urządzenia gazowe są bardziej ekologiczne i ekonomiczne. Wymiana pieca gwarantuje nie tylko niższe rachunki za ogrzewanie w przyszłości, zdrowie i świadomość, że właściciele nie przyczyniają się do zatruwania miasta, ale również wyższy komfort życia: brak obowiązku codziennego noszenia ciężkiego węgla, czy miału, mniej czasu spędzonego na sprzątaniu piwnicy czy kotłowi. Dotyczy to szczególnie osób starszych i samotnych. Wymiana systemu grzewczego gwarantuje również pełną opiekę specjalistów w kwestii montażu urządzenia, jego serwisowania i naprawy.

Doradztwo – jak otrzymać dotacje w ramach dostępnych programów ograniczenia niskiej emisji?
Jeśli mamy wątpliwości, jakie rozwiązanie sprawdziłoby się najlepiej w konkretnym przypadku zachęcamy do kontaktu z ekspertami Viessmann, którzy nie tylko dokonają bezpłatnego audytu oraz dobiorą odpowiednie urządzenia, ale przede wszystkim pomogą przejść całą procedurę związaną z formalnościami przy pozyskaniu dotacji na wymianę pieca.

Z naszymi ekspertami skontaktować się można telefonicznie, korzystając z całodobowej infolinii (801 0801 24), oraz poprzez formularz kontaktowy na stronie internetowej (http://www.viessmann.pl/antysmog)



 

Cezary Przybylski: Dolny Śląsk będzie walczył ze smogiem
 

Zagrożenie związane z tzw. niską emisją, czyli z zanieczyszczeniami powietrza pochodzącymi z pieców czy małych kotłowni to problem całego Dolnego Śląska. Nie możemy koło niego przejść obojętnie, dlatego będziemy z nim walczyć – zapowiada marszałek województwa dolnośląskiego.

Panie marszałku, z czego wynika problem zanieczyszczenia powietrza na Dolnym Śląsku?

W latach 90. głównym powodem zanieczyszczenia powietrza były przemysł i transport. Dzisiaj największy udział w emisji szkodliwych substancji mają gospodarstwa domowe. To efekt użycia przestarzałych pieców, a także nieodpowiedzialnych zachowań mieszkańców, którzy spalają w swoich piecach plastikowe butelki, gumy i inne odpady, które podczas spalania wydzielają trujące i szkodliwe substancje.

W których dolnośląskich miastach powietrze jest najbardziej zanieczyszczone?
Trudno wskazać jednoznacznie liderów. Dopuszczalne normy zanieczyszczeń powietrza przekraczane są w wielu miejscach, a poziom zanieczyszczenia, które odczuwamy jest pochodną wielu czynników, nie tylko emisji. Statystycznie możemy jednak uznać, że w najgorszej sytuacji są Nowa Ruda, Legnica, Wrocław, Wałbrzych i Świdnica, przy czym w sezonie grzewczym dotyczy to w zasadzie wszystkich większych miejscowości.

Jak samorząd chce zatrzymać niskoemisyjne zanieczyszczenie powietrza w naszym regionie?Smog jest zagrożeniem dla całego województwa, dlatego będziemy z nim walczyć. Aby dobrze przygotować się do tego działania przeprowadzimy w całym regionie konsultacjez samorządami lokalnymi i mieszkańcami. Problemem tym zająć się musimy wszyscy – od przysłowiowego Kowalskiego, przez władze gmin, powiatów, województw, aż po rząd i parlament. Kluczowe jest zaangażowanie wszystkich mieszkańców województwa. Po przeprowadzonych konsultacjach, sejmik będzie gotowy do przyjęcia uchwały antysmogowej. Najważniejsza jest jednak świadomość. Musimy zdawać sobie sprawę, że spalenie plastikowej butelki to tak naprawdę wyprodukowanie rakotwórczych substancji, którymi trujemy siebie i sąsiadów. Ale to też sprawa regulacji systemowych i prawnych oraz finansowych.

Jakie ograniczenia mogą zostać wprowadzone przez sejmik?
Na pewno żadne rozwiązania nie będą podjęte bez szerokich konsultacji społecznych. Chcemy, żeby w tej sprawie wypowiedzieli się eksperci, organizacje pozarządowe, samorządowcy i sami mieszkańcy. Zakładamy, że do końca roku taka uchwała antysmogowa powstanie. Oczywiście, podobnie jak w Małopolsce, postaramy się opracować odpowiednie programy wsparcia dla tych, których nie stać na zmianę systemu ogrzewania lub wymianę pieca. Tutaj konieczna będzie aktywność gmin i – na co mam nadzieję – wsparcie rządu. 

Ile będzie kosztowała nas walka z niską emisją?
Mamy do dyspozycji duże środki unijne. To w sumie ponad 290 mln euro. Na pewno w części będzie można skorzystać z tych pieniędzy. Istnieją też inne programy, które pozwalają na otrzymanie wysokiego dofinansowania, jak choćby KAWKA, z którego można dostać 70% wartości pieca. Smog to problem zdecydowanie globalny i mam nadzieję, że ministerstwa i agendy rządowe zajmujące się ochroną środowiska nie pozostaną tu bierne. Będziemy starać się, by problem smogu i wymiany pieców został objęty dodatkowym wsparciem rządowym. Oczywiście liczymy na współpracę gmin, które są zobowiązane do zapewnienia odpowiedniej jakości powietrza.

Kiedy możemy oczekiwać, że sytuacja się realnie poprawi?
Gminy są zobligowane przez Program Ochrony Powietrza do poważnych inwestycji w tym zakresie do 2023 roku. Jesteśmy do tego zobowiązani nie tylko przepisami unijnymi, ale przede wszystkim troską o nasze zdrowie. Liczę na to, że środki unijne będą skutecznie wspierać naszą walkę. Musimy też budować wspomnianą wcześniej świadomość. Dzięki temu za kilka lat będziemy oddychać lepszym i zdrowszym powietrzem. Kiedy odczujemy to bezpośrednio zależy od zaangażowania wszystkich zainteresowanych.

kapitał dolnego śląska, smog

Skąd wziąć pieniądze na instalację ekologicznego ogrzewania?
 

Największe źródło zanieczyszczeń na Dolnym Śląsku stanowią kotły i domowe piece. Dotyczy to głównie aglomeracji wrocławskiej, a także Legnicy i Wałbrzycha, ale z problemem borykają się także mniejsze gminy. 

Władze województwa przyjęły w lutym 2014 roku Program ochrony powietrza, wskazujący zagrożenia i sposoby ograniczenia niskiej emisji. Z raportu Wydziału Środowiska UMWD wynika jednak, że samorządy najbardziej zagrożonych stref zrealizowały założenia projektu zaledwie w skali od 0,5 do 2,7%.

Krzysztof Smolnicki z Fundacji Ekorozwoju zwraca uwagę na fakt, że aż 70% domów w Polsce wykorzystuje stare i prymitywne piece, w których pali nie tylko węgiel, ale także różnego rodzaju śmieci i odpady. To właśnie niska emisja jest największym problemem aglomeracji nękanych smogiem.

Unia dba o środowisko
W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO) zarząd województwa przeznaczył do roku 2020 blisko 40 milionów złotych na dofinansowywanie inwestycji związanych z ograniczeniem niskiej emisji. Kto i w jaki sposób może z tego skorzystać?

Fundusze unijne działają w ramach tak zwanych Programów Operacyjnych

– tłumaczy Joanna Olczyk, specjalista z zakresu dotacji i prezes wrocławskiej firmy Starlit.

 W obecnej perspektywie mamy Programy Krajowe i Regionalne. Pierwsze przeznaczone są dla wszystkich, pod warunkiem, że kwalifikują się do danego konkursu. W Programach Regionalnych mogą brać natomiast udział wyłącznie jednostki z danego województwa.

Jak zaznacza, RPO jest rozpisane dla każdego województwa indywidualnie.

 Aby uzyskać dotację, powinniśmy przede wszystkim wybrać odpowiedni konkurs

– mówi Joanna Olczyk.

Wśród projektów związanych z ochroną środowiska znajduje się Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko. Jest to największy program finansowy, nie tylko w Polsce, ale także całej Unii Europejskiej.

 Programy regionalne, a więc przeznaczone dla mniejszych beneficjentów, dają na przykład możliwość termomodernizacji budynków, czyli wdrożenia we wspólnotach mieszkalnych i budynkach użyteczności publicznej rozwiązań prowadzących do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla

– wyjaśnia Joanna Olczyk.

Są też konkursy związane z Odnawialnymi Źródłami Energii (OZE), dofinansowujące inwestycje związane z wytwarzaniem tzw. zielonej energii.

 Ppolityka unijna jest w dużym stopniu nakierowana na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, wykorzystywanie odnawialnych źródeł energii oraz ochronę środowiska. Dlatego niezależnie od projektu, każdy wnioskodawca musi wykazać, że jego działanie nie będzie miało negatywnego wpływu na środowisko. Dodatkowe punkty są natomiast przyznawane za stosowanie rozwiązań proekologicznych

– mówi ekspert.

Miasto też dopłaci
Wrocław bierze także udział w ogólnopolskim programie KAWKA, w ramach którego mieszkańcy mogą wnioskować o 70% dofinansowania (maksymalnie 12 tysięcy) do wymiany starego, węglowego ogrzewania na nowoczesne i ekologiczne. Celem programu jest walka z zanieczyszczeniem powietrza w miastach, w których ich dopuszczalne stężenie jest regularnie przekraczane.

Dotacja obejmuje m.in. trwałą likwidację systemu ogrzewania opartego na paliwie węglowym, podłączenie ciepłej wody użytkowej związanej z tą likwidacją, instalację kolektorów słonecznych oraz termomodernizację lokali mieszkalnych i pomieszczeń pomocniczych, znajdujących się w budynkach wielorodzinnych.

W latach 2014-2018 Wrocław przeznaczy na te działania 40 mln złotych, z czego 36 mln pochodzi z Wojewódzkiego oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Wnioski o udzielenie dotacji w roku 2016 można składać od 15 do 30 września w Wydziale Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego. Dofinansowanie mogą uzyskać osoby fizyczne będące właścicielami lub posiadające inny tytuł prawny do mieszkań i domów położonych w granicach administracyjnych Wrocławia. 

Mapa gęstości przyznanych dotacji programu KAWKA w latach 2014-2015 (źródło: www.wroclaw.pl):
kawka, wrocław, smog, ograniczenie niskiej emisji

Filip Bernat

Oceń artykuł:
+13
0